Stoi facet na brzegu jeziora, w którym tonie kobieta. A że nie umiał pływać, zawołał na pomoc wędkarza:
- Ratuj moja żonę. Dam ci stówę. Ja nie umiem pływać!
Wędkarz wskoczył do wody, uratował babę i powiedział do faceta:
- Dawaj stówę, którą mi obiecałeś.
Facet na to:
- Jest jeden szkopuł. Kiedy była pod wodą, myślałem, że to moja żona. Teraz widzę, że to teściowa.
- Rozumiem. - mówi wędkarz, sięgając do kieszeni. - Ile ci jestem winien?
Polub ten dowcip na Facebooku:
Dowcip jeszcze nie został oceniony.
Gość w restauracji do kelnera:
- Co to znaczy, że wasz lokal daje gwarancję na potrawy?
- A to znaczy, że jeżeli szanownemu panu jedzenie nie posłuży,
to może je pan zwrócić.
Polub ten dowcip na Facebooku:
Dowcip jeszcze nie został oceniony.
Po seksie. Ona:
- Kochanie, weźmiemy ślub?
- Zdzwonimy się.
Polub ten dowcip na Facebooku:
Dowcip jeszcze nie został oceniony.